Amerykańska rzeźbiarka, poetka i eseistka Meredith Bergmann podczas pracy w 1995 r. przy filmie w nowojorskim Central Parku zauważyła, że czegoś jej tam brakuje.
– Zwróciłam uwagę, że nie ma tam ani jednego pomnika kobiety. Jest wspaniała rzeźba przedstawiająca Alicję z Krainy Czarów, ale nie ma ani jednego pomnika prawdziwej kobiety z opisem jej dokonań – powiedziała Bergmann.
I oto teraz, po 23 latach, Bergmann stworzyła zwycięski projekt pomnika z brązu nowojorskich sufrażystek Elizabeth C. Santon i Suzan B. Anthony, które walczyły o wyborcze prawa kobiet. Rzeźba będzie odsłonięta w Central Parku 26 sierpnia 2020 r., co zbiegnie się z rocznicą ratyfikacji XIX-wiecznej poprawki do konstytucji „Votes for Women". Pomnik ma głosić ideę: Nie marnuj tego, co kobiety zrobiły, idź i głosuj. W całym Nowym Jorku są pomniki tylko pięciu kobiet, podczas gdy 145 rzeźb upamiętnia mężczyzn. Między innymi Shakespeare'a i Beethovena w Central Parku. JB