Miedź i aluminium stały się najtańsze od blisko roku, a cena soi spadła do najniższego poziomu od 2008 r. To skutki obaw przed zaostrzeniem się amerykańsko-chińskiej wojny handlowej.
– Rynek ma problemy z przetrawieniem zmian dotyczących globalizacji i handlu – twierdzi Larry Fink, prezes firmy inwestycyjnej BlackRock. Jego zdaniem spełnienie przez USA groźby o nałożeniu karnych ceł na chiński import wart 200 mld USD rocznie doprowadziłoby do znaczącego spowolnienia wzrostu gospodarczego w USA i przeceny na rynku akcji wynoszącej 10–15 proc.
Wielu analityków, np. eksperci Citigroup, jest jednak przekonanych, że ceny surowców wzrosną, jeśli USA i Chiny zdecydują się w nadchodzących miesiącach na zawarcie rozejmu w wojnie handlowej. Oczekują więc wznowienia surowcowego rynku byka. .03 hk