GetBack wysyła jasny sygnał do obligatariuszy: obecne propozycje układowe będą trudne do zrealizowania. Już wcześniej firma dawała do zrozumienia, że są to propozycje wstępne. Zakładały one, że spółka spłaci wyemitowane obligacje w 65,36 proc. Płatności miały być rozłożone na raty, a ostatnia z nich miała zostać zrealizowana do końca 2025 r. Niespłacona część obligacji, czyli 34,64 proc., miała zostać zamieniona na akcje. W 100 proc. mieli natomiast być spłaceni wierzyciele zabezpieczeni. Zarząd GetBacku chce jednak, aby i oni dołączyli do układu. Chodzi głównie o instytucje finansowe, m.in....