Rosnący w coraz wyższym tempie popyt na kredyty hipoteczne może okazać się kolejnym czynnikiem, po wycofywaniu przez klientów pieniędzy z lokat bankowych i przenoszeniu ich na rynek nieruchomości, napędzającym ceny mieszkań.
W maju klienci wnioskowali do banków o kwotę hipotek wyższą o 26 proc. niż rok wcześniej. To najwyższy wzrost od stycznia 2017 r. Zdaniem ekspertów wynika to częściowo z już rosnących cen mieszkań, a więc i większej średniej kwoty wnioskowanego kredytu.
Dobre warunki makroekonomiczne i nadal niskie stopy procentowe, oznaczające niskie koszty finansowania i brak alternatyw inwestycyjnych, oraz wzrost dochodów i optymizmu Polaków powodują, że popyt na hipoteki będzie rósł. Banki zacierają ręce i wskazują, że ten rok pod względem sprzedaży może być najlepszy od dekady. .10 MR