Wartość amerykańskiego rynku mieszkaniowego wróciła już do poziomu sprzed kryzysu finansowego, ale struktura własności staje się coraz bardziej niesymetryczna na korzyść osób starszych, mających wysoką ocenę wiarygodności kredytowej.
Nowojorski oddział Rezerwy Federalnej poinformował, że stopa własności mieszkań wśród Amerykanów w wieku poniżej 45 lat ostro spadła w porównaniu z okresem sprzed kryzysu.
W rezultacie wielu młodszych mieszkańców Stanów Zjednoczonych wypadło z tego rynku. Stało się tak przede wszystkim dlatego, że ceny na nim są średnio o połowę wyższe niż przed wybuchem kryzysu.
Ponad 40 proc. wartości mieszkań jest w rękach ludzi mających 60 lat i więcej – wynika z danych New York Fed. W 2006 r. tuż przed kryzysem było to 24 proc. Natomiast Amerykanie w wieku poniżej 45 lat posiadają obecnie mieszkania o wartości stanowiącej 14 proc. tego rynku, w porównaniu z 24 proc. przed kryzysem.