Wprawdzie amerykański sezon wynikowy wygląda na razie bardzo dobrze, ale nie widać tego zbytnio po zachowaniu rynku akcji. Nawet publikacje przychodów i zysków wyraźnie przekraczających konsensusy nie wystarczają obecnie, by ceny spółek rosły. Wystarczy, że guidance na resztę roku lub struktura wzrostu nie zadowalała inwestorów, a akcje mogą nawet wyraźnie tracić – najbardziej jaskrawym przykładem takiego zachowania był IBM. Mimo to bilans ryzyk dla rynku akcji przesuwa się w górę...