Z redakcją „Parkietu" skontaktował się były pracownik GetBacku, odpowiedzialny za sprzedaż obligacji. Potwierdziło się, że najbardziej agresywną dystrybucję papierów prowadzili pośrednicy, którzy otrzymywali sowite prowizje.
– Ja i moi najbliżsi współpracownicy staraliśmy się jak najlepiej informować klientów o ryzyku związanym z obligacjami. Nie próbowaliśmy wywierać presji na...