Globalni inwestorzy na chwilę zapomnieli o ryzyku związanym z zagrożeniem, jakie niesie potencjalny wybuch wojen handlowych, i na światowe giełdy wrócił wzrost. Temat być może powróci w środę, gdy pochylą się nad nim przedstawicie Komisji Europejskiej. Ta chwila oddechu, jaką warszawskiej giełdzie zapewniły globalne parkiety, wystarczyła, żeby WIG20 odbił się od psychologicznego poziomu 2300 pkt. To jednak nie powinno przysłaniać faktu, że polski rynek akcji jest słaby, a układ sił na wykresie indeksu dużych...