O fintechach zrobiło się w ostatnim czasie głośno. Czy to właśnie technologia blockchain sprawiła, że tych startupów przybywa i tworzą one coraz lepsze produkty dla branży finansowej?
Zgadza się. Blockchain jest środowiskiem programistycznym o otwartej architekturze i bardzo dobrze nadaje się do skomplikowanych procesów, wymagających obróbki dużej ilości danych w krótkim czasie. A z takimi właśnie procesami mamy do czynienia na rynkach finansowych. Blockchain otworzył nowe możliwości i sprawił, że rozwój branży fintech znacznie przyspieszył.
Co takiego unikatowego ma w sobie łańcuch bloków?
Technologicznie jest to kwestia pracy w chmurze i oczywiście wzrostu mocy obliczeniowej. Blockchain pozwala wiele skomplikowanych procesów robić szybciej i taniej. Nie mamy tu bowiem centralnych serwerów i całej infrastruktury z nimi związanej, co znacznie redukuje koszty i poprawia efektywność.
Może pan podać przykłady fintechów, które już wyróżniają się na tle całej branży?
Szacuje się, że obecnie na świecie jest około 50–60 tys. przedsięwzięć fintechowych. Część z nich wciąż jest na...