Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniła stóp. Jak ocenia pan wypowiedzi członków RPP?
Konferencja była ciekawa, może nie za sprawą samego przewodniczącego Adama Glapińskiego, który od wielu miesięcy jak mantrę powtarza, że stopy nie powinny być zmienione, ale z powodu wypowiedzi członków RPP. Zarówno Jerzy Osiatyński, jak i Łukasz Hardt byli oceniani, jako mający lekko jastrzębie nastawienie, ale zaczyna się ono zmieniać. Osiatyński stwierdził, że nie widać presji na jednostkowe koszty pracy i wzrost płac mogące podbić inflację,.Hardt też zauważył, że coraz więcej wskazuje na to, że także i w tym roku stopy się nie zmienią. Znając twarde stanowisko Glapińskiego, wiemy, że aby przegłosować podwyżkę potrzeba sześciu głosów w radzie, a w tym momencie wykruszają się ci członkowie, którzy mogliby za nią głosować.
My od wielu miesięcy prognozowaliśmy, że w tym roku podwyżki nie będzie i coraz więcej analityków także podziela ten pogląd. Mimo, że Glapiński unikał odpowiedzi na pytanie, co wydarzy się w 2019 r., to statecznie nie powstrzymał się i powiedział, że możliwe nawet w pierwszych kwartałach...