Ponad 900 postępowań karnych zostało w minionym roku umorzonych w Wielkiej Brytanii, bo policja lub prokuratura nie zdołały zdobyć wystarczających dowodów. To oznacza wzrost o 70 proc. liczby umorzonych spraw w ciągu minionych dwóch lat.
Z opublikowanych właśnie informacji wynika także, że te umorzone postępowania dotyczyły 916 osób, wobec których nie zdołano zgromadzić dowodów. Dla porównania w latach 2014–2015 było takich osób 537, a w następnych dwóch latach 732. Crown Prosecution Service (CPS) ujawniła też, że umorzone sprawy stanowią zaledwie 0,15 proc. wszystkich prowadzonych w Wielkiej Brytanii postępowań prokuratorskich. Rzeczniczka CPS dodała, że „w latach 2016/2017 oskarżyliśmy 588 tys. osób, a skazaniem przestępców zakończyło się 83 proc. prowadzonych w tym okresie spraw".
W tych proporcjach udział umorzonych postępowań jest rzeczywiście niewielki, ale jednak – zdaniem prokuratury – zbyt duży. Zwłaszcza że w większości dotyczyły one oskarżonych o gwałty. JB