Nastroje na początku tego roku są szampańskie. Dominuje pogląd, że inwestorzy giełdowi są wręcz skazani na wzrost. Wynika to z bardzo sprzyjającego środowiska makroekonomicznego. Większość gospodarek doświadcza bowiem ożywienia. Od czasu ostatniego kryzysu praktycznie nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, szczególnie jeżeli dodamy do tego utrzymujące się bardzo korzystne warunki monetarne. Główne banki centralne są bardzo ostrożne z zaostrzeniem swojej polityki, a takie stanowisko...