– Poszczególne spółki z grupy są obecnie w fazie domykania budżetów. Zapewniam, że kwestie marży i rentowności są naszym oczkiem w głowie zarówno na poziomie poszczególnych jednostek, jak i grupy. Założenie jest takie, że 2018 r. ma przynieść poprawę wyników – mówi Marcin Kubica, prezes Lubawy. Dodaje, że każda ze spółek zależnych ma zadanie osiągnięcia rentowności wyższej niż w 2017 r. Grupa zajmująca się produkcją odzieży i sprzętu dla służb mundurowych swoich szans upatruje również w przetargu na dostawę systemu maskowania dla armii amerykańskiej. Powinien się on rozstrzygnąć do końca I kwartału 2018 r. Gra jest warta świeczki, bo zwycięzca przetargu podpisze ośmioletni kontrakt. .07