Opinie i komentarze

Il Messaggero: Nauczyciele nie mają lekko
12.01.2018, JAM

60-letni nauczyciel wychowania fizycznego z Syrakuz na Sycylii został dotkliwie pobity przez rodziców 12-latka, któremu zwrócił uwagę. Opiekuńczy ojciec (47 lat, robotnik) i matka (33 lata, pomoc domowa) zareagowali błyskawicznie i gdy rano syn zadzwonił do nich ze szkoły, skarżąc się na wuefistę, natychmiast zjawili się pod szkołą. Na okazję do wymierzenia sprawiedliwości nie musieli długo czekać – pechowiec właśnie odprowadzał klasę 13-latków na zajęcia do budynku innej szkoły, gdy został z krzykiem napadnięty i skopany na oczach uczniów. Gdyby nie interwencja pozostałych nauczycieli, z których kilku w akcji potraciło okulary, zapewne skończyłoby się gorzej niż złamanym żebrem. Rodzice zatrzymani przez karabinierów tłumaczyli, że nauczyciel wrzeszczał na ich syna i rzucił mu książką w głowę. Czy tak rzeczywiście było – okaże się w toku śledztwa. Jedno wiadomo na pewno – nauczyciele z Syrakuz będą lepiej pilnowali przestrzegania zakazu posiadania telefonów w szkole.


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 269,00 PLN
3 miesiące: 779,00 PLN
12 miesięcy: 2 519,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL