Regulator nie spełnił oczekiwań ani sprzedawców, ani dystrybutorów prądu z dużych koncernów. Pierwsi prosili o podwyżki rzędu 5–8 proc. na 2018 r., a drudzy o kilkuprocentowe podniesienie stawek. Tymczasem taryfy na 2018 r. są niższe, niż oczekiwano. Stawki dystrybucyjne spadły nawet średnio o 0,8 proc., a dla gospodarstw domowych o 0,5 proc. Najgłębszy spadek (2,9 proc.) będzie miał miejsce na terenie warszawskiego operatora – Innogy Stoen, a najmniejszy w Tauronie...