Wierzytelności › Rosnąca podaż złych długów, coraz silniejsze firmy windykacyjne oraz niewysychające źródła finansowania – tak wygląda dziś polski rynek obrotu wierzytelnościami.
Przemysław Tychmanowicz
przemyslaw.tychmanowicz@parkiet.com
Rynek ten przez lata przebył długą drogę. Jeszcze kilkanaście lat temu mówiono o nim przede wszystkim źle, nie bacząc na to, że jest to ważny segment całego ekosystemu finansowego. To już jednak jest w dużej mierze tylko wspomnienie. Wiele się zmieniło i dziś postrzeganie całego rynku, ale również firm trudniących się handlem i ściąganiem wierzytelności, jest zupełnie inne.
Ważna gospodarcza rola
– 15–20 lat temu to nie był rynek obrotu wierzytelnościami, tylko rynek usług windykacyjnych, często bardzo źle kojarzonych. Firmy windykacyjne powstawały na bazie kancelarii prawnych obsługujących banki, firmy telekomunikacyjne – czyli tam, gdzie mamy do czynienia z masowymi, jednorodnymi co do charakteru wierzytelnościami,...