OKIEM HISTORYKA
Po upadku Napoleona utworzono Królestwo Polskie, w pełni zależne od Rosji; na króla koronował się car Aleksander i to z myślą o nim powstał hymn „Boże, coś Polskę". Ks. Drucki-Lubecki zręcznie reformował gospodarkę, nastroje były niezłe, marzenie o Niepodległej zdawało się wyjechać na wakacje. Do powstania doszło przypadkiem: nocą 29 XI 1830 r. grupa zapaleńców dokonała nieudolnego zamachu na ks. Konstantego. Spalono też browar na Solcu. Na czele ruchawki usiłowano postawić generałów, a który odmówił, miał pogrzeb. Aż sprawa zrobiła się poważna, wyprowadzono z koszar bitne pułki, stoczono z rosyjskim wojskiem krwawe bitwy. Gdyby powstanie miało wodza, przed jego upadkiem można byłoby wygrać jedną czy drugą kampanię – ale nie miało. Powiadał Napoleon: „Armia...