Funt umacniał się w poniedziałek wobec dolara po tym, jak pojawiły się informacje, że brytyjski rząd Theresy May poszedł na poważne ustępstwo w rozmowach z Brukselą dotyczących brexitu. Zgodził się na to, by nie ograniczać swobody ruchu na granicy z Irlandią. Wielka Brytania ma pójść również na ustępstwa dotyczące reguł handlu pomiędzy Irlandią Północną a Republiką Irlandii. Irlandia Północna może być wciąż w unii celnej z resztą Zielonej Wyspy. Takie rozwiązanie odpowiada rynkowi.
Porozumienie nie jest jednak pewne. O ile w poniedziałek po godz. 14 za 1 funta płacono nawet 1,3535 USD, o tyle po godz. 16 już tylko 1,343 USD. Ugrupowanie DUP, którego poparcia potrzebuje w wielu sprawach mniejszościowych rząd May, wydało bowiem komunikat, że nie zaakceptuje żadnej umowy ws. brexitu, w której Irlandia Północna miałaby inny status regulacyjny niż reszta Wielkiej Brytanii. HK