Producent gier był w czwartek królem sesji. Jego akcje mocno drożały, a wartość obrotów była jedną z najwyższych na GPW. W ten sposób inwestorzy zareagowali na bardzo dobre wyniki. Spółka nadal odcina kupony od serii o Wiedźminie, która rozpoczęła się w 2007 r. Ponadto zaskakująco dobrze radzi sobie gra karciana „Gwint", która jest dopiero w fazie testów, a już mocno wspiera wyniki grupy.
Po czwartkowych zwyżkach kierowana przez Adama Kicińskiego spółka jest wyceniana przez rynek na ponad 8,4 mld zł. Według analityków jej fundamenty i perspektywy uzasadniają zwyżkę do 10 mld zł. Największym znakiem zapytania jest teraz „Cyberpunk" – gra, o której zarząd mówić na razie nie chce, ale sygnalizuje, że jej potencjał jest wyższy niż serii o Wiedźminie. – Teraz koncentrujemy się na „Gwincie" – ucina Kiciński. .04 kmk