Końcówka wakacji przyniosła dość niespodziewane ożywienie handlu na warszawskiej giełdzie. Inwestorzy rzucili się na akcje, doprowadzając najpierw do przełamania lokalnych szczytów z maja i początku sierpnia, a następnie wypychając WIG20 na najwyższe poziomy od dwóch lat, szeroki WIG zaś na poziomy nieoglądane od jesieni 2007 r. Ten atak giełdowych byków mógł zaskakiwać w kontekście pogorszenia nastrojów na największych parkietach. Dość rzadko się zdarza, że GPW...