Gracze inwestujący na rynku złota przyzwyczaili się już, że od kilku miesięcy cena porusza się w trendzie bocznym. Długą pozycję najlepiej więc zajmować, kiedy cena zbliża się do 1200 dolarów za uncję, a krótką – kiedy jest ona blisko 1300 dolarów. W ostatnich dniach złoto znów złapało wiatr w żagle i w efekcie w poniedziałek za uncję na rynku płacono 1290 dolarów.
– Cena złotego kruszcu silnie rosła w ostatnich dniach na fali dużej niepewności na rynkach oraz możliwości wstrzymania się z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych u USA – tłumaczy ostatni ruch złota Michał Stajniak, analityk X-Trade Brokers. Czy mając w pamięci doświadczenia z ostatnich miesięcy, warto więc...