Napięcia na Półwyspie Koreańskim (groźby Korei Północnej mówiące o uderzeniu w amerykańską wyspę Guam) przyczyniły się podczas środowej sesji do przeceny na europejskich i azjatyckich giełdach. Zyskiwały aktywa z „bezpiecznych przystani", a wśród nich japoński jen. W środę po południu płacono za 1 dolara już nawet 109,7 jena, czyli najmniej od ośmiu tygodni. Jen został potraktowany przez inwestorów jako bezpieczna waluta, choć przecież Japonia znajduje się niebezpiecznie blisko Korei...