Na rynku walutowym w pełni wkroczyliśmy w wakacyjny klimat. Traktuję ten okres jako dość fascynujący. Płynność spada, zmienność jednak nie gaśnie, a aktywni inwestorzy szukają okazji. Ale gdy okazji robi się mniej, każda jest na wagę złota, co skutkuje masowym rzucaniem się na nie, czasami nie bacząc, czy nie dochodzi do przereagowania. Polityka pieniężna czołowych banków centralnych pozostaje na ustach wszystkich, gdyż nikt już nie widzi nawrotu demonów deflacji.
Rok 2017 miał być...