Interpretacja przepowiedni wskazanej w tytule jest bardzo skomplikowana i mieli z tym problemy najwięksi mędrcy babilońscy, więc próba jednoznacznego wskazania, co dziś oznacza ona dla emitentów, byłaby wyrazem pychy i arogancji. Postaram się zatem, analizując możliwe konsekwencje ostatnich działań nadzorczych spróbować zrozumieć tę przepowiednię, co być może przybliży nas do lepszego przewidywania przyszłości, jaka czeka spółki giełdowe.
Już niedługo nadzorca będzie mógł stwierdzić: „policzono, zważono, podzielono". Jeśli chcielibyśmy posłużyć się wyjaśnieniem tej metafory dokonanej przez biblijnego Daniela, to nie wróży to najlepiej: „Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres; zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki; twoje królestwo uległo podziałowi". Mam nadzieję, że przepowiednia ta nie w pełni się sprawdzi, ale „policzenie" już pojutrze będziemy mieli za sobą, dzięki inicjatywie nadzorcy,...