– Kiedy nowe akcje wejdą do obrotu, to po pewnym okresie przejściowym sytuacja się ustabilizuje, wznowimy spotkania z inwestorami i analitykami, spółka zyska właściwą wycenę, a nie wynikającą ze spekulacyjnej gry. Bieżący kurs, czy zwłaszcza wcześniejszy mocny wzrost, nie ma nic wspólnego z fundamentami – mówi Jerzy Wiśniewski, prezes i główny akcjonariusz budowlanej grupy. Do obrotu wejdą akcje astanowiące 94 proc. w kapitale, które wierzyciele obejmowali po 2 gr. Bieżący kurs PBG to ponad 3 zł. Głównym zadaniem grupy jest teraz odbudowa portfela zamówień. .06