Samochody produkowane w Wielkiej Brytanii stają się bardziej brytyjskie, bo wzrasta poziom instalowania w nich części i podzespołów krajowego pochodzenia.
Z raportu opublikowanego właśnie przez Automotive Council wynika, że 44 proc. części w 1,7 mln samochodów, które w minionym roku zjechały z brytyjskich linii produkcyjnych, było wyprodukowanych na Wyspach.
W 2011 r. było 36 proc., a w 2015 – 41 proc. Wartość produkcji brytyjskich dostawców wzrosła do 12,7 mld funtów z 9 mld funtów przed sześciu laty, kiedy po raz pierwszy badano pochodzenie części. Postęp więc jest, ale to poziom wciąż o wiele niższy niż w Niemczech czy we Francji, gdzie sięga około 60 proc.
W 2016 r. wyprodukowano na Wyspach najwięcej samochodów od 17 lat, a około 80 proc. z nich wyeksportowano. JB