Rosyjski państwowy bank VTB szuka szans na wzrost zysków w gospodarczej izolacji kraju. Chodzi o przejęcie bogatych Rosjan od zagranicznych firm zarządzających majątkiem, którym psują szyki coraz bardziej skomplikowane przepisy wymierzone w pranie pieniędzy.
Od kiedy sankcje i tania ropa wpędziły Rosję w recesję, VTB podwoił liczbę bogatych klientów. Obecnie drugi pod względem wielkości rosyjski bank zarządza ponad 1 bln rubli (16,7 mld USD) krajowych klientów, mimo ostrej konkurencji ze strony Cypru oferującego unijne obywatelstwo za zainwestowanie 2 mln euro.
– Rosjaninowi zabiera teraz do pół roku otwarcie rachunku w europejskim banku, u nas trwa to dwa dni – powiedział Paweł Kudrjawcew, szef działu bankowości prywatnej w VTB 24. JB