Po wtorkowym spadku WIG20 inwestorzy do środowej sesji przystępowali z dużą ostrożnością. W grze znowu znalazł się bowiem psychologiczny poziom 2300 pkt. Ten już na początku notowań został przetestowany. Pierwsze minuty handlu zostały bowiem zdominowane przez niedźwiedzie. Ich atak był na tyle poważny, że WIG20 po pół godzinie handlu tracił 0,9 proc. Marnym pocieszeniem dla...