Kończymy właśnie gorący sezon wynikowy, w którym późne publikacje wyników finansowych za ubiegły rok nałożyły się w czasie na raporty za pierwsze trzy miesiące nowego roku. Generalnie I kwartał 2017 r. należy uznać za udany, większość spółek poprawiła przychody i zyski rok do roku. Obraz polskiej gospodarki wyłaniający się ze sprawozdań budzi optymizm.
Banki, największy sektor na GPW, w pierwszych trzech miesiącach akurat nie zaskoczyły. Przychody odsetkowe i marża odsetkowa przestały rosnąć. Najwyraźniej banki doszły do ściany, jeśli chodzi o obniżki oprocentowania lokat. Jednocześnie konkurencja nie pozwala na zwiększanie kosztów kredytów. Niektórym instytucjom średniej wielkości, takim jak Alior, ING BSK czy Millennium, udaje się jeszcze zwiększać przychody z opłat i prowizji. Zaskakująco niskie były odpisy na niespłacane kredyty. Najwyraźniej kondycja polskich firm jest bardzo dobra i w większości nie mają one kłopotów ze spłatą zadłużenia.
Z punktu widzenia sektora bankowego nie są to jednak najlepsze czasy. Dopiero podwyżki stóp procentowych przez RPP pozwolą na istotniejszą...