Prace nad nową ustawą o biegłych rewidentach są na finiszu. Część spółek nie zdaje sobie sprawy z tego, jak duży wpływ będzie ona mieć na ich biznes. Mało się mówi m.in. o komitetach audytu, których część firm do tej pory mieć nie musiała. – Nowe regulacje ustawy dotyczące tworzenia komitetów audytu obciążą najbardziej małe i średnie spółki giełdowe – uważa Andre Helin, prezes BDO.
Może się okazać, że na rynku nie ma wystarczająco dużo chętnych do podjęcia pracy w komitetach audytu, spełniających nowe wymogi ustawowe. – Zwłaszcza że ustawa ta wprowadza „odwrócony pakiet motywacyjny" w postaci sankcji na członka rady nadzorczej (jako osoby fizycznej) w wysokości do 250 tys. zł – podkreśla Mirosław Kachniewski, prezes SEG. Dodaje, że problemem jest też wyścig z czasem: jeśli spółki poczekają na publikację ustawy, nie zdążą dokonać zmian w nadchodzącym „sezonie" WZA. .03