Tym razem nie chodzi jednak o Etnę ani o Wezuwiusza. Wulkaniczną katastrofą coraz bardziej zagrożony jest gęsto zaludniony rejon na zachód od Neapolu. Wezuwiusz jest położony na południowy wschód od miasta i wyraźnie góruje nad okolicą.
Obecne badania włoskich i brytyjskich wulkanologów wskazują na niebezpieczne gromadzenie się energii pod ziemią w rejonie Campi Flegrei, położonym na miejscu starożytnego superwulkanu, obecnie zamieszkanym przez 360 tys. ludzi. Erupcja wydaje się bliższa, niż dotychczas sądzono.
– Na podstawie badań nad pęknięciami i ruchami ziemi w Campi Flegrei sądzimy, że zbliża się krytyczne stadium, w którym dalsze narastanie takich zjawisk zwiększa prawdopodobieństwo erupcji – powiedział Christopher Kilburn, dyrektor Hazard Centre w University College London. Do wybuchu doszło w tym miejscu 39 tys. lat temu i uczeni uważają go za najsilniejszy w Europie w minionych 200 tys. lat. Erupcja objęła teren o powierzchni 100 km kw. JB