Komisja Europejska podwyższyła prognozy tempa wzrostu polskiej gospodarki. Spodziewa się, że w tym roku PKB Polski powiększy się o 3,5 proc., a w 2018 r. o 3,2 proc. W porównaniu ze styczniem zrewidowała te prognozy odpowiednio o 0,3 i 0,1 pkt proc.
Lepsze perspektywy polskiej gospodarki to m.in. efekt nieco lepszej, niż oczekiwała KE, koniunktury w strefie euro. Obecnie Bruksela ocenia, że PKB Eurolandu powiększy się w tym roku o 1,7 proc., zamiast o 1,6 proc. W 2018 r. wzrost ma wrócić do ubiegłorocznego poziomu 1,8 proc., a w Niemczech – które są głównym partnerem handlowym Polski – ma sięgnąć 1,9 proc.
Prognozy KE, choć bardziej optymistycznie niż jeszcze w styczniu, są jednak niepokojące. Sugerują, że począwszy od 2018 r. – m.in. w związku z obniżeniem wieku emerytalnego – w Polsce przestanie rosnąć zatrudnienie. To będzie ograniczało potencjał wzrostu polskiej gospodarki i stwarzało napięcia fiskalne.