Doczekaliśmy się narodzin nowej ideologii. Proponuję nazwać ją inekwalizmem. Jej wyznawcy są przekonani, że nierówności społeczno-ekonomiczne (ang. inequality) są praprzyczyną wszystkiego, swego rodzaju arche, której poszukiwali starożytni greccy filozofowie.
Najbardziej znanym dziś propagatorem tej ideologii jest francuski ekonomista Thomas Piketty, autor „Kapitału w XXI w.". Twierdzi on, że stopa zwrotu z kapitału przewyższa stale stopę wzrostu gospodarczego. W efekcie dysproporcje dochodowe i majątkowe będą się powiększały bez końca,...