Wszyscy giełdowi producenci gier dostali we wtorek rykoszetem od CI Games, którego kurs pikował w reakcji na słabe recenzje trzeciej części „Snipera". – Oceny wydawane przez media branżowe są istotnym czynnikiem, ale niedecydującym o sukcesie gry – uspokaja prezes Marek Tymiński. Przypomina, że pierwsze gry z tej serii zebrały przeciętne recenzje, natomiast ich sprzedaż była bardzo dobra i wynosi już łącznie ponad 6 milionów egzemplarzy. – Uważam, że „Sniper Ghost Warrior 3" jest ambitnym, dużym i jakościowym projektem – dodaje. Analitycy wskazują, że główne zarzuty wobec gry to jej słaba strona techniczna, zła optymalizacja i błędy – czyli to, co spółka stawiała sobie za główny cel do poprawy, przekładając premierę. Zwracają też uwagę na płynność firmy. – Jest do rozliczenia 60 mln zł kosztów tworzenia gry, a przede wszystkim 30 mln zł kredytów, więc myślę, że może to straszyć inwestorów w obliczu nie za dobrych ocen zaraz po premierze – mówi jeden z ekspertów. .04