W ostatnim czasie dane gospodarcze z Europy znajdują się na uboczu zainteresowania inwestorów, których zaprzątają takie kwestie jak uruchomienie procedury wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej czy nadchodzące wybory we Francji.
Jest to w pewien sposób naturalne po niezwykłym 2016 r., w którym polityka zepchnęła makroekonomię na dalszy plan. Coraz więcej wskazuje jednak, że ci, którzy tegorocznych „czarnych łabędzi" poszukują w...