2016 r. nie był korzystny dla naszej wymiany handlowej z zagranicą. W warunkach rosyjskiego embarga, ograniczającego dostawy produktów rolno-spożywczych do tego kraju, a także spowolnienia wzrostu gospodarczego Unii Europejskiej nasz eksport ogółem osiągnął wartość 183,6 mld euro, zwiększając się w porównaniu z poprzednim rokiem zaledwie o 2,3 proc., podczas gdy w 2015 r. zwyżka wynosiła 8,3 proc. Import natomiast wyniósł 178,9 mld euro, wzrastając o 0,9 proc. wobec 5,2 proc. w 2015 r. Był to więc rok, w którym wzrost obrotów towarowych handlu zagranicznego kształtował się na niższym poziomie niż wzrost PKB (2,8 proc.). W przypadku utrzymania się takich relacji w dłuższej perspektywie może to świadczyć o zmniejszającej się otwartości naszej gospodarki. Pewnym pocieszeniem jest uzyskanie, kolejny drugi rok, dodatniego salda wymiany, które wyniosło 4,7 mld euro, podczas gdy w 2015 r. było to 2,3 mld euro.
Decydującym obszarem polskiego...