Trwa exodus spółek z GPW. Od 18 kwietnia inwestorzy będą się mogli zapisywać w wezwaniu do sprzedaży akcji estońskiego operatora kasyn Olympic Entertainment Group. Zamierza on opuścić warszawski parkiet, będzie natomiast wciąż notowany na rodzimym rynku. Z GPW uciec chce też czeski Pegas, który ocenił, że koszty utrzymania akcji w obrocie są wyższe niż wynikające z tego korzyści.
W 2016 r. z GPW wycofano akcje 19 spółek i tyle samo zadebiutowało. Analitycy zastanawiają się, jak wypadnie tegoroczny bilans. Na razie debiutów jest jak na lekarstwo, ale worek z IPO powoli się rozwiązuje. Zdaniem ekspertów papierkiem lakmusowym rynku pierwotnego będzie zbliżająca się duża oferta publiczna Dino. Jeśli się powiedzie, z pewnością będą kolejne. GPW liczy też na emitentów z Białorusi, z którym to krajem niedawno nawiązała współpracę, ale nie wiadomo, czy na ich debiuty możemy liczyć już w tym roku. .04