Całkowite przychody największych banków świata osiągnięte z handlu obligacjami, walutami oraz surowcami mogą wzrosnąć w pierwszym kwartale o 34 proc. w porównaniu z takim samym okresem zeszłego roku. Będzie to głównie skutkiem ożywienia na rynku długu – twierdzą analitycy JPMorgan Chase.
Wielkie banki zaczęły doświadczać wzrostu przychodów z handlu obligacjami już pod koniec zeszłego roku. Były to pierwsze takie zwyżki od 2012 r. To ożywienie nastąpiło po wyborach prezydenckich w USA, gdy inwestorzy zaczęli wyprzedawać obligacje, uznając, że w USA będą przyspieszały inflacja oraz wzrost gospodarczy. Zaczęły wówczas znacząco rosnąć rentowności obligacji z wielu krajów. Wcześniej rentowności te zostały sprowadzone na bardzo niskie poziomy przez politykę banków centralnych, co uderzało w przychody banków inwestycyjnych. Od 2012 r. największe banki świata zwolniły jedną trzecią traderów zajmujących się rynkiem długu. HK