Dzięki hossie na warszawskim parkiecie z ostatnich miesięcy, która zbiegła się w czasie z aprecjacją złotego wobec dolara, rośnie udział Polski w globalnych indeksach giełdowych, takich jak MSCI Emerging Markets oraz MSCI All Country. Na koniec lutego waga akcji z GPW w tych wskaźnikach wynosiła odpowiednio 1,21 i 0,13 proc., w porównaniu z 1,14 i 0,12 proc. na przełomie lat.
Problem w tym, że nawet jeśli dobra koniunktura w Warszawie się utrzyma, dalszy wzrost rangi Polski nie jest przesądzony. Na dłuższą metę nasz udział w globalnych indeksach będzie zależał głównie od tego, ile spółek z GPW będzie spełniało kryteria kapitalizacji, płynności i odsetka akcji w wolnym obrocie. .11GS