Narzekamy często na regulacje krępujące coraz bardziej rynek kapitałowy, nakładające astronomiczne sankcje i powodujące, że głównym przedmiotem działalności spółek staje się compliance, a nie rozwój biznesu. Warto jednak spojrzeć na to, jak te regulacje powstają. I to spojrzeć na etapy wcześniejsze niż prace sejmowe. Na przykład na Brukselę. To tam wykuwany jest kształt polskiej giełdy. Bez naszego udziału.
Przykładem mogą być prace nad niewiążącymi wytycznymi Komisji Europejskiej w sprawie raportowania niefinansowego. Ich ogłoszenie w I połowie 2017 r. dopełni proces tworzenia ram, w których co najmniej 150 (a być może wielokrotnie więcej) spółek będzie musiało raportować szereg kwestii związanych z czynnikami środowiskowymi, społecznymi, pracowniczymi, praw człowieka i zapobiegania korupcji.
Przesłane przez Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych przedwczoraj uwagi do projektu wytycznych były prawdopodobnie jedynymi, jakie zostały zgłoszone przez interesariuszy polskiego rynku kapitałowego. Są one wynikiem udziału w zorganizowanych przez Komisję Europejską warsztatach...