Polskie banki, do tej pory mało obecne za granicą, starają się zwiększyć swoją obecność poza macierzystym rynkiem. Alior i BOŚ właśnie uruchamiają ofertę depozytów w euro na nowych dla siebie rynkach, odpowiednio w Hiszpanii i Niemczech, ale skala tych działań wciąż jest niewielka w porównaniu z całym sektorem w Polsce czy choćby zagranicznymi emisjami obligacji naszych banków.
Obecność polskich kredytodawców za granicą skokowo się w najbliższych latach nie poprawi, ale parę banków może się wyróżnić. Jednym z nich jest mBank otwierający placówki w Czechach i na Słowacji. Kolejnym jest Alior, który ma już zgodę rumuńskiego nadzoru i na początku roku rozpocznie tam działalność. Drugim bankiem jest PKO BP, który poprzez Kredobank jest obecny na Ukrainie, otwiera pojedyncze placówki w innych krajach i przyznaje, że analizuje możliwości dalszego umiędzynarodowienia działalności. .10 MR