Minister finansów Philip Hammond przedłożył w środę w parlamencie założenia rozwoju gospodarczego Wielkiej Brytanii po opuszczeniu Unii Europejskiej. To były pierwsze rządowe prognozy przedstawione parlamentowi po czerwcowym referendum.
Hammond powiedział, że Biuro Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) przewiduje obecnie, iż w 2017 r. brytyjski PKB wzrośnie o 1,4 proc. zamiast 2,2 proc. prognozowanych w marcu. Poinformował też, że rząd w najbliższych pięciu latach będzie musiał zwiększyć zadłużenie o 122 mld funtów bardziej, niż zakładano.
Brytyjska gospodarka niespodziewanie wykazała odporność na wyniki referendum. Po wynikach III kwartału OBR skorygował prognozę wzrostu na ten rok do 2,1 z 2 proc. Ale już wolniej rośnie zatrudnienie i spadają dochody gospodarstw domowych w wyniku inflacji spowodowanej przeceną funta.
Minister Hammond podkreślił, że Brexit będzie wymagał usunięcia takich słabości jak mała wydajność i dysproporcja między wzrostem PKB a zamożnością. JB