O tym, jaki wpływ na rynki finansowe mogą mieć rozdania polityczne, inwestorom w Polsce nie trzeba przypominać. Szczególnie tym z GPW. Skoro zatem w Polsce zmiana polityczna miała tak istotny wpływ na notowania, być może warto się przyjrzeć temu, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych. Wybory już 8 listopada.
Niezależnie od stopnia zainteresowania polityką i preferencji partyjnych wszyscy zgadzają się co do jednego: to są inne wybory niż wszystkie wcześniejsze, a przynajmniej niż wszystkie, które pamiętamy. W wyborach prezydenckich w USA zazwyczaj nie ma przypadkowych kandydatów, nominację poprzedza długa kariera partyjna prowadząca przez Kongres, fotel gubernatora czy też wysokie stanowisko w Białym Domu. Hillary Clinton wpisuje się w te ramy, jednak Donald Trump to w polityce na tym poziomie człowiek znikąd. Dość powiedzieć, że całkiem spora grupa polityków jego partii do ostatniej chwili kombinowała, jak...