Miał swój czas wzlotów, gdy o nim marzył niemal każdy Polak, potem upadków, gdy dla wielu był po prostu złem koniecznym – Fiat 126p, zwany „Maluchem". We wrześniu minęło 15 lat od zakończenia jego produkcji, dziś jest już klasykiem, docenianym przez coraz młodsze pokolenia kierowców.
Dla mojego pokolenia, 40-latków, „Maluch" był nieodłącznym towarzyszem dzieciństwa, ale i wchodzenia w dorosłość. W nim jeździłem z rodzicami nad morze (z górą walizek na dachowym bagażniku, w...