Banki › Zdolność sektora do podziału zysków maleje.
Już bieżący rok pod względem bankowych dywidend był słaby, ale rosnące wymogi kapitałowe i ryzyko związane z ustawą spreadową, mogącą kosztować sektor 9 mld zł, sprawią, że przyszły prawdopodobnie będzie jeszcze słabszy. – W przypadku banków frankowych czynnikiem decydującym o dywidendach i potrzebach kapitałowych będzie ustawa spreadowa. Przy założeniu, że zwrot spreadów nastąpi, nie spodziewałbym się dywidendy w żadnym z tych banków w krótkim i średnim terminie – mówi Michał Fidelus, analityk Vestor DM.
Bez dywidend mogą zatem zostać PKO BP, BZ WBK, mBank i Millennium. O ile te dwa ostatnie, mające największy udział frankowych hipotek w portfelach, dywidend nie wypłacały już w tym roku, o tyle PKO BP byłby w stanie to zrobić (gdyby nie negocjowane przejęcie leasingu od Raiffeisena), zaś BZ WBK wypłacił całkiem sporą część zysku.
Sowite dywidendy prawdopodobnie nadal będą wypłacać Pekao, Handlowy oraz ING BSK. .11 mr