Wzrost cen węgla na rynkach światowych, za którym poszło wyraźne odbicie notowań JSW, spowodował, że w branży górniczej coraz głośniej zaczęto mówić o poprawie koniunktury. Nie oznacza to jednak, że o odblokowaniu inwestycji mogą myśleć producenci maszyn górniczych. – W pierwszej kolejności przyśpieszone zostaną prawdopodobnie terminy płatności ze strony kopalń. Prawdopodobnie również wzrośnie wartość wydatków na utrzymanie produkcji – uważa Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.
Kryzys nabrzmiewa w Kopeksie, którego akcje w reakcji na słabe wyniki za I półrocze taniały w...