W przeszłości fundusze inwestujące za granicą nie cieszyły się dużym uznaniem klientów polskich TFI. Wynikało to m.in. z faktu, że inwestowanie w polskie akcje czy obligacje było łatwe i zapewniało godziwe zyski przy relatywnie niskim ryzyku. Ale to zaczęło się zmieniać, zagranica jest na fali wznoszącej.
Preferencje ulegają zmianie
Marek Buczak, zarządzający funduszami Quercus TFI, uważa, że impulsem do zmiany optyki klientów było pogorszenie perspektyw dla GPW, najpierw po częściowej nacjonalizacji aktywów OFE za rządów PO–PSL, a później po zmianach politycznych, jakie zaszły po wyborach w 2015 r.
Zarządzający wskazuje, że aktywa funduszy zagranicznych są w dalszym ciągu niewielkie, jednak biorąc pod uwagę rozwój sytuacji w Polsce, będą zyskiwać na popularności. Podobnego zdania jest Grzegorz Zatryb, strateg i zarządzający...