Michał Błasiński
W tym roku japoński jen to zdecydowanie najsilniejsza waluta w koszyku G10 (USD/JPY – 16 proc.; YTD). Oddalająca się perspektywa podwyżek stóp procentowych przez Fed, a także niska skuteczność polityki monetarnej prowadzonej przez Bank Japonii (BoJ) sprowadziły notowania USD/JPY w wakacje w okolice 100 jenów. Od kilku tygodni ten psychologiczny poziom jest dość skutecznie broniony, ale jego trwałe utrzymanie będzie karkołomne.
– Należy się przygotować, że jeszcze w tym roku zobaczymy kurs USD/JPY w okolicach 95 jenów. Zejście niżej będzie już jednak problematyczne. Również z uwagi na strach przed interwencjami Banku Japonii. Na gruncie czynników fundamentalnych presję na spadki USD/JPY będzie tworzyć spadające prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki stóp przez Fed, brak nadziei na dalsze szybkie działania w kierunku luzowania polityki monetarnej przez BoJ, a przede wszystkim strach rynków o wynik wyborów w USA i związane z tym poszukiwanie przez inwestorów tzw. bezpiecznych przystani, do których jen jest zaliczany –...