OKIEM HISTORYKA
Rozdrobnienie dzielnicowe z czasem przeszło w rozsypkę. Płynna sukcesja władztwa, kreowana postanowieniami testamentu Krzywoustego, okazała się mrzonką. Zasada senioratu została wkrótce złamana. Rozrastający się ród Piastów dzielił pierwotne dzielnice na coraz mniejsze domeny, ich władcy toczyli walki ze sobą, nadto trapiły ich łupieskie najazdy Jaćwingów, Prusów, Haliczan, Litwinów, a w szczególności Mongołów. Walczono także z Czechami. Intensywnie lokowano miasta, rozwijało się rolnictwo. Lecz brakowało ponaddzielnicowych urzędów i praw, co oddalało perspektywę zjednoczenia ziem polskich.
OKIEM INWESTORA
Firma, rozczłonkowana na liczne skłócone z sobą small caps, miała negatywny outlook, a kursy poszczególnych...