Wtorkowa sesja rozpoczęła się od lekkiego cofnięcia WIG20. Przed południem indeks wyznaczył sesyjne minimum 1823 pkt. Niedźwiedzie nie miały jednak argumentów do dalszej sprzedaży, a poprawiające się nastroje na zagranicznych parkietach zachęciły inwestorów do kupowania akcji nad Wisłą. Efekt? Druga połowa sesji należała już do byków i w końcu, po blisko...